Recenzja filmu „W imię…” (2013) w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej

Redakcja

11 marca, 2024
„W imię…” to poruszający i kontrowersyjny film Małgorzaty Szumowskiej, który zdobył Srebrnego Lwa na Festiwalu Filmowym w Gdyni w 2013 roku. Film opowiada historię Adama (Andrzej Chyra), księdza katolickiego, który zostaje przeniesiony do małej parafii na prowincji, gdzie musi zmierzyć się z własnymi uczuciami i dylematami moralnymi.

Scenariusz i reżyseria

Scenariusz filmu, autorstwa Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, porusza tematykę homoseksualizmu w Kościele katolickim oraz hipokryzji społecznej. Reżyseria Szumowskiej jest subtelna, pełna nieoczywistych metafor oraz delikatnych, ale wymownych scen. „W imię…” łączy w sobie dramat, obyczajówkę i kino społecznie zaangażowane, dając widzom wiele do przemyślenia.

Aktorstwo

Andrzej Chyra w roli Adama dostarcza jednego z najlepszych występów w swojej karierze. Jego kreacja jest wiarygodna, przejmująca i pełna emocji. Chyra odważnie przedstawia postać księdza, który zmaga się z własnymi pragnieniami, uczuciami i dylematami moralnymi. W filmie świetnie odnajdują się także Mateusz Kościukiewicz jako Łukasz, Maja Ostaszewska jako Ewa czy Maria Maj jako Renata.

Oprawa wizualna

„W imię…” jest filmem o pięknej, melancholijnej estetyce. Scenografia, kostiumy i zdjęcia Michała Englerta oddają klimat małego miasteczka i jego otoczenia, a jednocześnie ukazują nieoczywiste piękno przyrody. Montaż filmu jest spokojny, pozwalający na wnikliwą obserwację postaci i ich problemów.

Znaczenie i przesłanie filmu

„W imię…” to film, który porusza ważne i trudne tematy związane z Kościołem katolickim, homoseksualizmem oraz społecznymi oczekiwaniami. Przesłanie filmu dotyczy także dążenia do autentyczności, akceptacji siebie i wyboru wartości, które są naprawdę ważne. Małgorzata Szumowska stworzyła film, który buntuje się przeciwko konwenansom i stereotypom, jednocześnie ukazując ludzkie słabości i pragnienia.

Polecane: